poniedziałek, 1 stycznia 2018
METODA PARKOWANIA
METODA PARKOWANIA
Czy już opanowałyście tą technikę haftu? Ciekawa jestem czy będzie mi odpowiadać?
Mam zamiar wyszyć jeden obraz tą metodą. Swoje spostrzeżenia będę opisywać na blogu.
Poniżej film z YT. Jeden z najlepszych Pani Joanny Gołaszewskiej.
PLANY NA 2018 ROK
To już kolejne moje plany na nowy rok. Zadaję sobie pytanie, czy w ogóle jest sens planować?
Chociaż z drugiej strony na koniec roku mogę zrobić rachunek sumienia i okaże się, że plan zrealizowałam jedynie w 10-20% - zawsze to coś. Wtedy pojawia się postanowienie, że w następnym roku poprawię się.
Plan na rok 2018:
1. Zakładki do książek
2. Wzornik muliny ARIADNA
3. Zacząć trzeci z serii "kwiaty na wietrze" - rumianki (z doświadczenia wiem, że nie dam rady ich skończyć więc to będzie plan 2-letni :) )
4. Nauczyć się wyszywać metodą parkowania.
5. Samplerek
6. Haft z własnego wzoru.
Życzę sobie powodzenia.
To już kolejne moje plany na nowy rok. Zadaję sobie pytanie, czy w ogóle jest sens planować?
Chociaż z drugiej strony na koniec roku mogę zrobić rachunek sumienia i okaże się, że plan zrealizowałam jedynie w 10-20% - zawsze to coś. Wtedy pojawia się postanowienie, że w następnym roku poprawię się.
Plan na rok 2018:
1. Zakładki do książek
2. Wzornik muliny ARIADNA
3. Zacząć trzeci z serii "kwiaty na wietrze" - rumianki (z doświadczenia wiem, że nie dam rady ich skończyć więc to będzie plan 2-letni :) )
4. Nauczyć się wyszywać metodą parkowania.
5. Samplerek
6. Haft z własnego wzoru.
Życzę sobie powodzenia.
piątek, 29 grudnia 2017
PODSUMOWANIE ROKU
Minął kolejny rok a ja znowu nie zrobiłam zakładki do książek.
Z planów wykonałam tylko pkt 1 tj. dokończyłam maki na wietrze.
Obrazu ze zdjęcia nie zrobiłam, padł mi komputer z moim pierwszym wzorem wykonanym ze zdjęcia. Niestety nie mam kopii.
W 2017 roku nie miałam zbyt dużo wolnego czasu na hafty i oto moje marne osiągnięcia:
Minął kolejny rok a ja znowu nie zrobiłam zakładki do książek.
Z planów wykonałam tylko pkt 1 tj. dokończyłam maki na wietrze.
Obrazu ze zdjęcia nie zrobiłam, padł mi komputer z moim pierwszym wzorem wykonanym ze zdjęcia. Niestety nie mam kopii.
W 2017 roku nie miałam zbyt dużo wolnego czasu na hafty i oto moje marne osiągnięcia:
MAKI NA WIETRZE
Po bardzo długim czasie w końcu skończyłam maki na wietrze. Wyszły ślicznie.
Niestety nie obyło się bez wpadki - Wyszyłam połowę obrazu i coś mi nie pasowało, okazało się, że za mało mam kanwy i nie zmieści mi się 1/4 obrazu. Delikatnie mówiąc zdenerwowałam się i pracę wyrzuciłam do kosza. Wyszywałam inne rzeczy, aż mi przeszła złość.
Praca jeszcze nie uprana.
Po bardzo długim czasie w końcu skończyłam maki na wietrze. Wyszły ślicznie.
Niestety nie obyło się bez wpadki - Wyszyłam połowę obrazu i coś mi nie pasowało, okazało się, że za mało mam kanwy i nie zmieści mi się 1/4 obrazu. Delikatnie mówiąc zdenerwowałam się i pracę wyrzuciłam do kosza. Wyszywałam inne rzeczy, aż mi przeszła złość.
Praca jeszcze nie uprana.
poniedziałek, 11 września 2017
Subskrybuj:
Posty (Atom)